Ohoho.. Cóż za długa przerwa. Przez te kilka dni podziało się trochę tego i tamtego. Przeżyłam same nieprzyjemne chwile z przykrością stwierdzając, że najmilsza z nich wszystkich spotkała mnie dzisiaj kiedy mogłam z wielkim entuzjazmem BIEC W DESZCZU a raczej uciekać przed nim :D Ale jak na razie nie chce tego wspominać. Czerwiec zapowiada się intensywnie zarówno w sferze "zawodowej" jak i fizycznej (mam na myśli sport i przygotowywanie się do wakacji) ! Ale o tym przekonacie się sami.
Dla stęsknionych i łaknących maleńkiej dawki delikatności proponuję Pannę Ilonę w odsłonie black&white!
Osobiście jestem zauroczona <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz