A teraz na umilenie wieczoru piękna Kamila.
Sesja z tą Panią minęła równie przyjemnie :) nie licząc okropnego zimna, przez które nie mogłyśmy normalnie pracować, zepsutego autobusu i interwencji pogotowia, przez które miałyśmy godzinny poślizg, zegarka, który się zaciął i nie chciał odpiąć ^^ oraz braku wiatru, przez który moja koncepcja zdjęć legła w gruzach. Pomimo to jest pięknie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz