poniedziałek, 28 lipca 2014

New idea!

            Wakacje pełną gębą. czyli jednym słowem nuda, rozżalenie i ciągłe niewyspanie pomimo 12h snu. Nienawidzę tych dni beznadziejnie zmarnowanych. W tym czasie można robić tyle wspaniałych i ekscytujących rzeczy - ale nie ma z kim, nie ma jak i nie ma po co... To wszystko uwłacza i dręczy. Tak! Można popaść w depresje, ale na szczecie jest nadzieja! W czwartek wyjeżdżamy na Kobyłkę!
           Ranczo wita z otwartymi ramionami i czeka na te hektolitry wypitego alkoholu, 1000000 kalorii spalonych podczas śmiechu i całą ciężarówkę spalonego tytoniu. Kocham ten czas i tych ludzi. Pomimo, że zapowiada się dosyć specyficzny wyjazd (ze względu na różne konflikty) to wierze, iż powtórzy się fun z pierwszego naszego wspólnego wyjazdu!
Witaj Przygodo! <3


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz